TFUR #01 (1/2002)

Tak oto wybiła godzina zero. TFUR gotowy.

We wstępniaku trzeba coś napisać (podobno ludzie ich nie czytają), przytoczę wam więc pewną opowiastkę. Było sobie niedzielne popołudnie, słonko jeszcze grzało i ptaszki ćwierkały, aż tu nagle JEBS! Z nieba, niczym preacherowskie Genesis uderzyl we mnie pomysł na TFUR. „Zin wywodzący się z grona czyteników PRODUKTU” (thx to Jarek za ten mądry cytat). Nie zastanawiając się długo, podążyłem za ciosem i podzieliłem się swoja wizją. Dzielni ludzie których prace trzymacie właśnie w rękach zgodzili się bez wąchania. Z tygodnia na tydzień poroniony, całkowicie robiony na żywioł pomysł nabierał kształtów. Nawet najwięksi sceptycy zaczeli wierzyć, że coś z tego będzie (pozdrowienia dla Mivana)…i stało się.

Pamiętajcie, że TFUR to praca kilku ludzi którzy w pocie czoła, na granicy rozstroju nerwowego pracowali nad tym „dziełem”. Pracowali tak intensywnie, że pod koniec miałem wątpliwości kto nad tym wszytkim panuje. Ale udało sie… dopieliśmy swego. Czy TFUR przetrwa? Czy redaktorzy odzyskają zdrowie psychiczne? To wszystko zależy od was. I na koniec pewna rada: Jeśli kiedykolwiek postanowicie skrytykować jakiekolwiek pismo, najpierw spróbujcie zrobić coś samemu. Osobiście moje spojrzenie na te sprawy już nigdy nie będzie takie jak dawniej… czyli jak mówią inni „faszystowskie”;)

W numerze:

komiks Partyzanci – Andrzej
„Tęsknię za konstruktywną krytyką (…)” – rozmowa z najnowszym odkryciem „Produktu” – pasqd
komiks Josephine – Clarence Weatherspoon
humor – Marek Lachowicz, Andrzej, gouge87
Komiksy o śmietniku – Komboj
Listy do Red_Akcji
komiks Sąd Ostateczny – Siostra Tygrysa

Porównaj ceny

Szczególnie polecamy

Pozostałe księgarnie

Szczegóły wydania