Kiedy pada pytanie o przyczyny małego zainteresowania komiksem w Polsce (a i o spadku czytelnictwa mówi się to samo), najczęstsza odpowiedź brzmi: pieniądze. Czytelnicy skarżą się, że nie mają kasy na komiksy; hurtownicy i księgarze, że marże są za małe; wydawcy, że koszty za duże, a nakłady za niskie. Nakład spada – więc trzeba podnieść cenę egzemplarza, a wtedy iluś tam klientów odpada, więc nakład spada jeszcze bardziej. Błędne koło.

Przeciętny komiks kosztuje w kiosku 6 – 7 złotych, w księgarni 15 – 17 złotych. Czy to dużo? Wielu czytelników powie, że tak i że to jest właśnie powód niskiego popytu.

Z drugiej strony … Przeciętny zestaw w dowolnej hamburgerowni kosztuje 12 złotych, jedno piwo w pubie 6 złotych, bilet na film 18. I co? Restauracje, puby i kina są pełne nastolatków i studentów – tych właśnie ludzi, którzy potencjalnie tworzą największą grupę czytelników komiksów. Jakoś im te ceny nie przeszkadzają.

Ale komiks czy książka? No, to już powinno być za darmo, powierdzmy – za półdarmo! Żeby wystarczyło na hamburgera, piwo i kino …

Co o tym sądzicie?

Tomasz Kołodziejczak

Komiksy:

*Brygada specjalna sc. & rys. Achde i Erroc
*Nikolai Dante Okrutne morza sc. Robbie Morrison, rys. John Burns
*Książę nocy Mysliwy (odc.2) sc. & rys. Yves Swolfs
*Titeuf sc. & rys. Zep
*Sędzia Dredd You`ve been fingered! sc. John Wagner, rys. Julian Gibson
*W poszukiwaniu odpowiedzi Czy można pokonać hydrę bez walki? sc. Morvan, rys. Buchet
*Jasio sc. Kabulak, rys. Tomaszewski
*Pulp sci – fi Wojna słów sc. Robbie Morrison, rys. Cliff Robinson, kol. Chris Blythe
*Nabuchodinozaur sc. Herle, rys. Widenlocher

Inne:

*Publicystyka – o Iznogudzie
*Komiksondencja
*Ze świata komiksu