No Game No Life LN #12

Minął już rok, od kiedy rodzeństwo graczy trafiło do Disboard, gdzie o wszystkim decydują gry. W tym czasie świat został podzielony na dwie frakcje i to tylko kwestia czasu, aż dojdzie do potyczki. Sora i jego towarzysze bezskutecznie próbują obmyślić strategię, gdy nagle na ich drodze staje nieogarnięta demonica, a wraz z nią… Król Demonów!
„Drżyjcie! Klękajcie! Płaczcie! Nadszedł czas, żeby moja armia zniszczyła ten podzielony świat!”
„CZEMU AKURAT TERAZ ZEBRAŁO WAM SIĘ NA NISZCZENIE ŚWIATA, CO?! WEŹCIE WYCZUJCIE MOMENT, LITOŚCI!”
Sora i reszta wyruszają do wieży Króla Demonów — piekielnie trudnego do przejścia miejsca, którego nikt nie zdołał podbić. Do tego nasi bohaterowie będą zmuszeni do walki z rozpaczą za pomocą… „nadziei”?!