Departament Prawdy: Dzikie Fikcje

Department of Truth: Wild Fictions

Niektóre fikcje objawiają się w rzeczywistości jako niebezpieczne, na wpół uformowane stwory. DEPARTAMENT PRAWDY zatrudnia łowców, którzy tropią i zwalczają te dzikie tulpy, nim staną się zbyt rzeczywiste. W zebranych tu aktach BIURA TERENOWEGO DEPARTAMENTU PRAWDY odkryjecie prawdę, oszustwa i legendy związane z wieloma najniebezpieczniejszymi kryptydami, jakie skatalogowali nasi strażnicy.

Przedstawione jako raporty na temat istot takich jak Mothman, Wielka Stopa, chupacabra, szaraki czy Potwór z Flatwoods i innych te AKTA Z ARCHIWUM DZIKICH FIKCJI zostały zilustrowane przez najsłynniejszych artystów z branży komiksowej.

Scenarzysta James Tynion IV, wielokrotny zdobywca Nagrody Eisnera (W0RLDTR33, Miły dom nad jeziorem), i uznany artysta Martin Simmonds (Universal Monsters: Dracula) zaprosili ponad dwa tuziny najzdolniejszych ilustratorów w branży, by tchnęli życie w dzikie fikcje z DEPARTAMENTU PRAWDY.

ZAWIERA AKTA DZIKICH FIKCJI #1–27, DEPARTAMENT PRAWDY #10-11.

Porównaj ceny

Szczególnie polecamy

Pozostałe księgarnie

Szczegóły wydania

Opinie redakcji
Avatar
Tomasz Miecznikowski
20.02.2025

W oczekiwaniu na kolejny tom “Departamentu prawdy” można rzec, że trochę w formie zadośćuczynienia otrzymaliśmy publikację, którą choć w części jest w stanie zaspokoić czytelniczy głód wielbicieli serii Jamesa Tyniona IV

"Departament Prawdy. Dzikie fikcje. Kompletny przewodnik" z pewnością nie jest lekturą na jedno posiedzenie, mimo że czerpiemy z niej autentyczną przyjemność. Nie jest to również komiks — historię obrazkową dostajemy w niej dopiero pod koniec i gdy okazuje się, że jest to jedynie przedruk pamiętnego, poszerzonego zeszytu o numerze osiem z głównej serii, przeżywamy spore rozczarowanie. W jakimś stopniu wynagradzają je ilustracje różnych artystów (w tym Martina Simmondsa, rysownika “Departamentu Prawdy”), które są dołączone do kolejnych haseł w przewodniku po tytułowych, dzikich fikcjach. Hasła opisują te bardzo znane, bądź te dużo mniej — idąc terminologią ze stron komiksu Jamesa Tyniona IV — materializacje fikcji. W tym określeniu jest miejsce zarówno dla aniołów i wróżek, jak i stworów takich jak Chupacabra i Wielka Stopa. I, mimo że wszystkie są wrzucone do jednego worka, to w ramach owego przewodnika sklasyfikowane je w trzech różnych grupach, według całkiem logicznych kryteriów.

Wydanie swoistego suplementu do głównej serii wiele mówi o tym, jakim autorem jest scenarzysta James Tynion IV i jak bardzo poważnie traktuje swoje historie. Tworząc “Departament Prawdy”, czyli instytucję zajmująca się zapobieganiem efektom materializacji fikcji musiał wykonać niezwykle bogaty research, który sam w sobie stanowił o tyle ciekawy materiał, ze można było ubrać go w szatę akt (niczym X-Files) i wydać jako osobną książkę. Dostaliśmy zatem mieszaninę fikcji pogrupowanych w trzech przedziałach. które jednocześnie są niezwykłą kroniką ludzkiej potrzeby i pogoni za czymś niezwykłym i niewytłumaczalnym, czymś, co pozwala poszerzać obraz znanej rzeczywistości. To poszerzanie to nie tylko zbieranie dowodów na obecność opisywanych w przewodniku bytów, ale też ich fabrykowanie. To także fascynujący opis zjawiska rosnącej popularności poszczególnych dzikich fikcji, które często z lokalnych fenomenów stały się z czasem (w ostatnich czasach głównie za sprawą internetu), globalnym zjawiskiem.

Przewodnik przybierając formę poradnika dla terenowych agentów Departamentu Prawdy, tym samym sam staje się rodzajem usankcjonowanej fikcji, czy też może apokryfu który, mimo że kwestionuje realność opisywanych w nim bytów, jednocześnie pogłębia ową ludzką potrzebę, będącą niegdyś dewizą agenta Muldera — I want to believe. Warto sobie tę książeczkę dawkować i smakować kolejne opisywane przypadki (bo w dużej dawce mogą okazać się nie tyle niestrawne, co zbytnio powtarzalne w swych założeniach) — o niektórych polski czytelnik z pewnością będzie słyszał pierwszy raz. A na koniec warto jeszcze raz jeszcze raz przeczytać gęsty od paranoi, komiksowy fragment — choćby po to, by otrząsnąć się z pragnienia uwierzenia w to, co w rzeczywistości nie istnieje. W przeciwnym wypadku wpaść można w sidła pogłębiającej się obsesji, a to już grozi tym, że na zawsze zostać można wyznawcą teorii spiskowych.

Oceny i opinie
Średnia ocen
3.50/6
2 oceny Show votes.
Ładuję ...
Liczba ocen
3.50/6
2 oceny Show votes.
Ładuję ...
3.50/6
2 oceny Show votes.
Ładuję ...

Dodaj komentarz