Mermaid Project

Mermaid Project. Integrale

Scenariusz
Rysunki

Wydanie zbiorcze komiksu autorstwa popularnego na polskim rynku brazylijskiego klasyka komiksu sci-fi. Połowa XXI wieku. Wyraźne zmiany klimatyczne, ekonomiczne i polityczne zachwiały ustalonym porządkiem świata, doprowadzając do nowej równowagi: to kraje określane wcześniej jako rynki wschodzące stały się potęgami. Stara Europa, symbol zamożnego zachodniego świata, mocno podupadła i musi stawić czoła wyczerpywaniu się tradycyjnych źródeł energii. Romane, młoda inspektor policji z niszczejącego Paryża, jest zaangażowana w śledztwo w sprawie zaginionego ciała, które to śledztwo zaprowadzi ją aż do Nowego Jorku. Tam bowiem znajduje się siedziba firmy Algapower, potentata zajmującego się w największej tajemnicy modyfikacjami genetycznymi przekraczającymi ludzkie pojęcie. Ten tajny program nosi nazwę Mermaid Project – projekt Syrena!

Porównaj ceny

Szczególnie polecamy

Pozostałe księgarnie

Szczegóły wydania

Oceny i opinie
Średnia ocen
Brak głosów
Ładuję ...
Liczba ocen
Brak głosów
Ładuję ...
Brak głosów
Ładuję ...
Avatar
komiksowy.web
18.07.2025
Zdarza się czasami, że trafia w moje ręce komiks, którego lektura nie wywołuje jakichkolwiek emocji. Może nie ma co od razu go skreślać i się nad nim pastwić, ale z pewnością trzeba się pogodzić z faktem, że nie jestem odbiorcą, do którego takie dzieło było skierowane. Zbiorcze wydanie serii „Mermaid project” jest tego dobitnym przykładem.Akcja komiksu dzieje się w świecie niedalekiej przyszłości, który zmuszony jest radzić sobie z konsekwencjami III Wojny Światowej. I tu wszystkich czytelników spieszę uspokoić. Wg autorów III Wojna Światowa nie okazała się apokalipsą dla świata. A jakie są jej konsekwencje musicie (ale czy na pewno?) przeczytać sami. Jak dla mnie są co najmniej kuriozalne, ale to już pewnie rzecz gustu.Główną bohaterką tej historii jest młoda francuska policjantka Romane Pennac, która prowadząc zwykłe śledztwo w sprawie zaginięcia zwłok, zostaje wmieszana w sprawę związaną z modyfikacjami genetycznymi, których dopuszcza się, jakżeby inaczej, złowroga i pozbawiona skrupułów korporacja.Ten komiks to przykład lekkiej rozrywkowej, ale jednak fantastyki, w którym akcje napędzają mniejsze bądź większe głupoty i niedorzeczności. Nawet szata graficzna dostosowana jest poziomem do całej historii i odpowiada swoim charakterem raczej historyjkom humorystycznym. I wszystko byłoby ok w tym rozrywkowym koktajlu, gdyby nie fakt, że trup ściele się tu całkiem gęsto, a wątki, nazwijmy to: „damsko-męskie”, też chwilami wychodzą na pierwszy plan.I to jest właśnie dla mnie największy problem „Mermaid Project”. Trudno jest mi wskazać do jakiej grupy docelowej ten komiks jest skierowany. Naprawdę nie mam pojęcia komu mógłbym polecić jego lekturę z czystym sumieniem. Może mniej czepialscy czytelnicy przymkną oko na pomysły scenarzystów i będą czerpać satysfakcję z tej pseudo naukowo-komediowej historyjki. Ja niestety satysfakcji w trakcie czytania „Mermaid Project” nie odczułem. I tylko dziwię się, że jakby nie patrzeć, uznany autor komiksowy jakim jest Leo, współtworzył takie dzieło.

Dodaj komentarz