Postapo #02: Napierw słychać grzmoty

Kiedy już spłonął dom, ten w którym mieszkałeś – gdziekolwiek, kiedy już spadł ostatni grom żelaznego wojska wrogiem stał się człowiek. W piwnicy obok, nocą pod kolbami kości gruchocą, ty, bez snu, ukryj skroń, nasłuchuj u drzwi, ściskaj w spoconych dłoniach, bagnet i broń.
Nie trzeba twojej krwi.

Porównaj ceny

Szczególnie polecamy

Pozostałe księgarnie

Szczegóły wydania

Oceny i opinie
Średnia ocen
Brak głosów
Ładuję ...
Liczba ocen
Brak głosów
Ładuję ...
Brak głosów
Ładuję ...

Brak opinii.

Dodaj komentarz