Kolekcja Lovecrafta: Cień spoza czasu

Toki wo Koeru Kage / 時を超える影

Scenariusz
Rysunki

Profesor uniwersytetu Miskatonic, Nathaniel Wingate Peaslee, pewnego dnia mdleje podczas prowadzenia zajęć. Gdy odzyskuje przytomność, z przerażeniem stwierdza, że upłynęło ponad pięć lat. Od lekarzy i syna dowiaduje się, że wybudził się niedługo po incydencie, ale nie był już wtedy sobą. Stracił wspomnienia i zaczął obsesyjnie studiować różne dziedziny nauki, popadając w coraz cięższe załamanie nerwowe. Słysząc to Peaslee usilnie próbuje przypomnieć sobie stracone lata, jednak powracające w jego snach przebłyski wspomnień, utwierdzają go w przerażającej świadomości, że w jego ciele zamieszkiwała istota nie z tej ziemi…

Porównaj ceny

Szczególnie polecamy

Pozostałe księgarnie

Szczegóły wydania

Oceny i opinie
Średnia ocen
Brak głosów
Ładuję ...
Liczba ocen
Brak głosów
Ładuję ...
Brak głosów
Ładuję ...
Avatar
komiksowy.web
03.07.2025
"Cień spoza czasu" to kolejny tom mrocznej mitologii zrodzonej w umyśle H.P.Lovecrafta. Wydarzenia w nim opisane następują kilka lat po wyprawie na Antarktydę, której świadkami byliśmy w tomie "W górach szaleństwa".Tym razem ponownie mamy do czynienia z odkrywaniem nieznanej, starożytnej cywilizacji. I ponownie wyruszamy razem z uczestnikami wyprawy w trudno dostępne regiony, położone tym razem na australijskich pustkowiach. A głównym bohaterem ponownie staje się jeden z profesorów uniwersytetu Miskatonic w Arkham. I choć można się tu dopatrzeć podobieństw do wcześniejszego tomu, chociażby w sposobie przedstawienia losów dopiero co odkrywanej, zamierzchłej cywilizacji, to jednak jest tu jeden nowy element, o którym muszę wspomnieć, a który zrobił na mnie szczególnie mocne wrażenie.Chodzi mi o kwestię związaną ze znalezieniem przez głównego bohatera motywacji, siły oraz samozaparcia, które pchają go do przodu, pozwalają rozwikłać, wydawałoby się, nie rozwikłalne. Niestety, tak jak w zwykłym życiu, takie czyny wymagają ofiar i często wymuszają poświęcenie ponad miarę. Inna sprawa to kwestia wyjaśnienia, czy główny bohater rzeczywiście sam tak bardzo pragnął odkryć to, co dotychczas nieodkryte, czy może był to jednak impuls od niego całkowicie niezależny, który został mu podsunięty przez uśpione, pradawne jestestwo.Bez względu jednak na wszystko uważam, że warto poznać kolejne dzieło amerykańskiego pisarza, w tej jakże udanej japońskiej adaptacji. Graficznie jest rewelacyjnie, klimat mroku, szaleństwa, bije ze stron komiksu, do tego genialne polskie wydanie. Czego chcieć więcej?Jestem przekonany, że warto poznać bliżej twórczość H.P.Lovecrafta. To w końcu klasyk horroru, który położył podwaliny pod ten gatunek. A że opowiedziana historia może się wydać trochę archaiczna? Cóż, tak to już czasami bywa z klasykami, które mają prawie 100 lat. Ze swojej strony mogę tylko zachęcić do przeczytania.

Dodaj komentarz