Diefenbach: Zanim wzejdzie świt

Strzeż się światła – może Cię zabrać daleko – tam, gdzie nie dochodzi żadna ciemność.
Varg Vikernes, „Decrepitude II”

Hiena cmentarna okradająca trupy z pola bitwy. Zakonnica, w którą wdarło się zło i uczyniło brzemienną, skazana przez zakon na śmierć. Tajemniczy Łowca polujący na granicy światów – ludzi i potworów, życia i śmierci. I szczury.

Oto co znajdzie czytelnik na kartach komiksu „Diefenbach. Zanim wzejdzie świt” Benedykta Szneidera. Album, który powstawał bez mała dekadę, zachwyca warstwą graficzną i budzi lęk, odwołując się do klasyki gore i horroru, a także atmosfery norweskiego black metalu. To historia o winie i odkupieniu, rozgrywająca się podczas jednej nocy.

Dzięki wielkiemu talentowi, trosce o każdy detal opowieści, Szneiderowi udało się stworzyć album, którego poszczególne sceny, jak i klimat całości, na długo zapadają w pamięć. Sugestywny, niepokojący „Diefenbach” to wielki powrót jednego z najlepszych polskich twórców komiksu.

Benedykt Szneider wraca po latach milczenia, znowu ostry jak brzytwa.(…) estetyka komiksu przypomina niemalże rysunki i grafiki mistrza Dürera albo weterana historii obrazkowych z Włoch Sergia Toppiego.
Sebastian Frąckiewicz, „Przekrój”

Porównaj ceny

Szczególnie polecamy

Pozostałe księgarnie

Szczegóły wydania

Oceny i opinie
Średnia ocen
5.00/6
1 ocena Show votes.
Ładuję ...
Liczba ocen
5.00/6
1 ocena Show votes.
Ładuję ...
5.00/6
1 ocena Show votes.
Ładuję ...

Brak opinii.

Dodaj komentarz