Niepisane, tom 03

The Unwritten: The Deluxe Edition Book Three

Przed tajemniczym zniknięciem i przedwczesną śmiercią światowej sławy autor fantasy Wilson Taylor pozostawił światu i fanom dwie trwałe kreacje: Tommy’ego Taylora, fikcyjnego chłopca-czarodzieja, który wystąpił w jego najlepiej sprzedającej się książce, oraz Toma Taylora, swojego prawdziwego syna. Ten drugi od początku stara się odkryć prawdę o swoim pochodzeniu. Uzbrojony w dzienniki ojca pragnie się ostatecznie przekonać, czy jest człowiekiem z krwi i kości, czy też powstał dzięki magii opowiadania historii. Jego poszukiwania poprowadzą go przez całe Stany Zjednoczone, a nawet w przeszłość – do Złotej Ery komiksów.

Pomysłodawcami i autorami scenariusza serii siedmiokrotnie nominowanej do Nagrody Eisnera są brytyjski scenarzysta komiksowy i powieściopisarz Mike Carey („Hellblazer”, „Lucyfer”) oraz rysownik Peter Gross („Lucyfer”, „Księgi magii”).

Album zawiera materiały pierwotnie opublikowane w zeszytach serii „The Unwritten” #25–30 oraz powieść graficzną „The Unwritten: Tommy Taylor and the Ship That Sank Twice”. Komiks dla dorosłych.

Porównaj ceny

Szczególnie polecamy

Pozostałe księgarnie

Szczegóły wydania

Opinie redakcji
Avatar
Tomasz Miecznikowski
26.10.2025

Najnowsza odsłona serii “Niepisane” przynosi moment, na który podświadomie czekałem - Tom Taylotr wreszcie staje się pełnokrwistym bohaterem tej historii, a nie jedynie narzekającym na wszystko i uciekającym przed przeznaczeniem dupkiem. Fabuła od razu nabiera wiatru w skrzydła, a to co dostajemy w trzecim tomie to wspaniały popis wyobraźni scenarzysty.

No dobrze, przyznaję, czytając ten trzeci tom zachowałem się jak typowy czytelnik popularnej literatury - wreszcie dostałem to, czego po tej historii oczekiwałem. Byłem tak pochłonięty lekturą, że dopiero po czasie zrozumiałem, jak Mike Carey rozgrywał dotychczas serię na poziomie czytelniczej percepcji - bo najpierw nam nie pasuje zachowanie Tommy’ego, który musi dopiero dojrzeć, przejść swoje, pouganiać się za Moby Dickiem bądź Lewiatanem, byśmy z prawdziwą radością odebrali jego deklarację z ostatniej planszy w historii zatytułowanej “On to geneza”. Wkurzony Tommy, który w końcu zamierza wziąć swój los w swoje ręce to wręcz archetypicznie status quo popkulturowego bohatera pragnącego odpłacić swoim prześladowcom. Ale w jaki sposób to się odbędzie, zobaczymy dopiero w kolejnym tomie, a na razie trzeba smakować to, co dostaliśmy w niniejszym. Mike Carey jest tu we wspaniałej pisarskiej formie, którą znamy choćby z “Lucyfera’, czy jego powieściowego cyklu o Felixie Castorze.

Ten tom, oprócz typowych dla “Niepisanego” intertekstualnych zagrywek Careya zawiera dwie znakomite historie. Tak naprawde fabuła skupia się w nich na postaci ojca głównego bohatera, czyli Wilsona Taylora. W pierwszej, wspomnianej wyżej, zaglądamy w jego przeszłość i odkrywamy jednocześnie fascynujące i szokujące tajemnice. Druga historia to prawdziwa gratka - bo scenarzysta dał nam w postaci komiksowej wersji pierwszą część powieściowych przygód Tommyego Taylora, czyli “Tommy Taylor i statek, który zatonął dwa razy”

“On to geneza” (przed nią jest jeszcze “Obywatel Taylor”) to bardzo ciekawe spojrzenie na rynek komiksowy i relacje wydawca - autor. Taki Alan Moore wałkuje ów temat od lat w swoich dziełach czerpiąc wprost z życiowych doświadczeń (kwestia praw autorskich, tantiemów itd), a Carey dorzuca do tego jeszcze spojrzenie na mizoginiczne oblicze rynku komiksowego. Co by nie mówić teraz o J.K Rowling to pamiętajmy, że kiedy “Harry Potter i kamień filozoficzny” pojawił się w księgarniach, nie było powszechnie wiadomym, że autorką cyklu o Harrym Potterze jest kobieta. A taką właśnie postacią, niezwykle istotną dla “Niepisanego” jest ukrywająca się za męskim pseudonimem twórczyni komiksowych opowieści o pewnym superbohaterze i to w czasach, kiedy komiksy superbohaterskie dopiero zaczynały w USA swoją drogę do umysłów masowego odbiorcy. Carey łączy tu wstrzasający dramatyzm opowiesci z bezlitosnymi mechanizmami rynku wydawniczego patrząc na to wszystko z jeszcze szerszej perspektywy - niczym Umberto Eco w swych esejach dotyczących literatury i masowej wyobraźni - szukając nie tylko jej uroków, ale i pułapek. To jedna z najlepszych, najbardziej mrocznych i przejmujących historii, które wyszły spod rąk Careya - Tommy (razem z Lizzie) jest tu jedynie obserwatorem, a nasza uwaga skupia się na działaniach jego ojca, którego plan na życie (swoje i syna) coraz wyraźniej klaruje się przed czytelnikiem.

Tak więc główny bohater i jego towarzysze, Lizzie i zamieniony w wampira Richard schodzą w tej odsłonie trochę na drugi plan, ale im mniej jest głównego bohatera, tym lepiej widzimy jak rodzi się w nim determinacja, by stać się panem własnego losu. I co ciekawe, taką determinację będziemy obserwować w drugiej części komiksu, poświęconej przygodom literackiego odpowiednika (a może odwrotnie?) Tommy’ego Taylora.

Historię “Tommy Taylor i statek, który zatonął dwa razy” na pierwszym poziomie odczytujemy jako wariację na temat cyklu o Harrym Potterze. Zresztą całe “Niepisane” koresponduje i polemizuje z opowieścią J.K Rowling, starając się przy okazji zrozumieć cały fenomen stworzonego przez brytyjską autorkę cyklu. Mike Carey w swojej opowieści pokazuje nam jak wymieszać składniki, by wyszło z nich dzieło na podobieństwo tej opowieści, udowadniając jednocześnie, że to wszystko to nic nowego - po prostu składniki zostały dobrane jak trzeba, może też trafiły na swój czas, a może masowa wyobraźnia sama - własnym pragnieniem - wymusiła stworzenie/wyprodukowanie takiego bohatera.

Składniki, które wymieszał Carey w komiksowej wersji powieści Wilsona Taylora są również dobrane perfekcyjnie - to literatura, od której nie można się oderwać, wsparta odmienną niż zazwyczaj kreską Petera Grossa z grafiką pasującą do dziecięcego, choć jeszcze nie młodzieżowego fantasy. To opowieść równie wciągającą jak cykl J.K. Rowling o Harrym Potterze i jednocześnie przykład jak przyrządzić ten rodzaj literatury, mając potem nadzieję, że zostanie się zauważonym przez krytyków i czytelników na tyle, aby książka odniosła sukces. Bo przecież Harry Potter jest na pewno najbardziej rozpoznawalną opowieścią w tym zakresie, ale dlaczego odniósł aż tak zwrotny sukces? Jaki rodzaj czynników do tego doprowadził? Właśnie takie pytania rodzą się podczas lektury “Niepisanego”, a sama opowieść Careya jest także o szukaniu na nie satysfakcjonującej odpowiedzi.

Oceny i opinie
Średnia ocen
6.00/6
1 ocena Show votes.
Ładuję ...
Liczba ocen
6.00/6
1 ocena Show votes.
Ładuję ...
6.00/6
1 ocena Show votes.
Ładuję ...

Dodaj komentarz