Nie żyje Jim Shooter, były redaktor naczelny Marvel Comics
2.07.2025 22:56
W dniu 30 czerwca 2025 roku po walce z rakiem przełyku zmarł Jim Shooter. Były redaktor naczelny Marvela odszedł w wieku 73 lat.
Jim Shooter to jedna z najważniejszych postaci amerykańskiej branży komiksowej, która miała ogromny wpływ na rozwój rynku za Oceanem. Słowo „legenda” w tym przypadku będzie jak najbardziej uprawnione. Jako redaktor naczelny Marvel Comics w latach 1978-1987 wyznaczał zupełnie nowe standardy w przemyśle obrazkowym w USA. Shooter był jedną z pierwszych osób, które dostrzegły, że wydawanie komiksów to poważny biznes. Przyczynił się on znacząco do profesjonalizacji tej branży.
Pod jego redakcją w Marvelu ukazywały się takie klasyki, jak Uncanny X-Men Chrisa Claremonta i Johna Byrne`a, Fantastic Four Byrne`a, Daredevil z rysunkami i scenariuszami Franka Millera. To wtedy Walt Simonson rozbudował mitologię Thora, a Roger Stern pisał równocześnie świetnie przyjęte przez fanów Avengers i The Amazing Spider-Mana.
Wiele z tego, co dziś uznajemy za niemal oczywiste elementy rynku komiksowego zostały wymyślone przez Shootera. Dostrzegł, że przyszłość komiksów to nie kioski z prasą, tylko postawienie na fanów komiksu i tzw. direct market. Zwrócił uwagę, że 24-stronnicowa zeszytówka wychodząca co miesiąc to za mało. Wymyślił i wprowadził wydania zbiorcze, wydawał pierwsze marvelowskie „powieści graficzne”, wpadł na pomysł annuali, mini-serii i wielkich eventów.
Za jego kadencji w Domu Pomysłów stworzono imprint Epic. Zapoczątkował także New Universe, w której współtworzył m.in. Star Branda, postać częściowo wzorowaną na nim samym. Sam był autorem scenariusza do Tajnych Wojen, pierwszego takiego marvelowskiego cross-overa, pozycji z kilku przyczyn istotnej w historii komiksu w USA.
„W pewnym momencie rządów Shootera sprzedaż komiksów Marvela szacowano na ponad 80% całego rynku komiksowego w USA” – jak na łamach „Forbesa” pisze Rob Salkowitz.
Na łamach Kolorowych Zeszytów ukazał się obszerny tekst podsumowujący karierę i dorobek Jima Shootera.