Rusza Krak! Niezależny kiermasz zinów i komiksów

Autor

Paweł Deptuch

Data publikacji

14.03.2025 11:50

Kategorie

Komiksy, Wydarzenie

Już jutro, 15 marca, w Krakowie odbędzie się pierwsza edycja niezależnego kiermaszu zinów i komiksów Krak!

Organizatorzy, Krakowski Zine Fest oraz Spółdzielnia Ogniwo, skupiają się na lokalnej scenie zinowej w Krakowie, oraz zachęcają innych do tworzenia własnych publikacji niezależnie od tego, czy są to artystyczne ziny, poezja, komiksy, czy cokolwiek innego, co chcesz zrobić jako niezależny twórca. Idei przyświeca prosta formuła: papiery i zszywki, szycie ręcznie czy klejenie. Nie ma znaczenia jak to robisz, ważne, że to robisz! Impreza odbędzie się w Spółdzielni Ogniwo (ul. Smolki 11a, Kraków) w godzinach 12:00-19:00.

Wśród komiksowych twórców pojawią się m.in. Fanga, Katarzyna Klas, Marta Falkowska, Margot Ćma czy Karol Patoła. Pełen wykaz gości do przejrzenia tutaj. Natomiast najbardziej emocjonującym punktem takich imprez są debiuty. Jednym z nich będzie komiks Oliwii Szlufik pt. Czas jest jak gumowa kaczuszka, który powstał podczas krakowskiego 24-godzinnego maratonu komiksowego i podejmuje temat upływającego czasu. Oddajemy głos Patrykowi Lutrzykowskiemu, organizatorowi tego eventu, który przyczynił się do papierowego wydania tego zina:

Jako TuKomiks organizujemy warsztaty komiksowe dla dzieci i młodzieży przy okazji różnych eventów. Dwa razy do roku organizujemy 8 i 24-Godzinny Maraton Komiksowy. Ostatnie takie wydarzenie odbyło się 19.10.2024 r. podczas którego jednoczyliśmy się z innymi rysownikami z Nowej Iwicznej, Gdańska i Poznania. Natomiast hasłem pod którym wszyscy pracowali był CZAS.
Na nasze wydarzenia przychodzą najróżniejsze osoby, zarówno profesjonaliści jak i kompletni amatorzy. Wszyscy bez wyjątku tworzą fantastyczne i kreatywne prace. W każdym narysowanym komiksie Interpretacja tematu jest całkowicie inna. Po zakończonym evencie uczestnicy nadesłali nam swoje prace, a z nich powstał pamiątkowy ZIN dostępny tutaj: LINK
Komiks Oliwii „Szlufka” Szlufik również był tworzony podczas tego maratonu i przyznam, że ujął mnie za serce. Zawiera wszystko co lubię w komiksie: kolory, gagi, zwroty akcji, dramat i dobre zakończenie. Nie chciałem, by tak fajny komiks zniknął gdzieś w odmętach internetu lub został zapisany gdzieś na dysku twardym komputera i zapomniany. Postanowiliśmy nawiązać współpracę z autorką i wydać go w małym nakładzie. Nie chciałem by to był tylko i wyłącznie komiks, dlatego razem ze szlufką przygotowaliśmy wspólnie pocztówkę i naklejki, które będą dołączane do komiksu.