Top 10 – Najlepsze premierowe komiksy zagraniczne 2024 roku

Data publikacji

30.01.2025 09:00

Kategorie

Ranking

Oto pierwsze z naszych podsumowań 2024 roku – lista dziesięciu najlepszych naszym zdaniem premierowych komiksów zagranicznych, których zdecydowanie nie powinniście przegapić. Jest ich znacznie więcej, ale na te tytuły chcemy zwrócić waszą szczególną uwagę. Kolejność na liście przypadkowa. Wyboru dokonali Paweł Deptuch, Tomasz Miecznikowski i Mariusz Wojteczek.

 

Droga (Mandioca)

Komiks smutny. Przejmujący. Tragiczny w swojej wizji ludzkiej przyszłości, która – w całej swojej minimalistycznej surowości – może się niestety kiedyś ziścić. Jednocześnie „Droga” to komiks genialnie odzwierciedlający w warstwie rysunku to, co nie wybrzmiewa w skąpych dialogach na jego kartach, a na co miał MCCarthy przestrzeń całej powieściowej objętości. Słowem – to wyśmienita adaptacja książki niemożliwej do adaptacji. Jeśli komuś mogło się udać przełożenie prozy McCarthy’ego na język obrazu – prozy w dużej mierze nieprzekładalnej, zbyt na to gęstej, zbyt mocno zakorzenionej w niesamowitym literackim języku, jaki buduje całość literackiego dzieła – to mógł to być tylko Manu Larcenet, który zresztą udowodnił „Raportem Brodecka” na podstawie prozy Philipe’a Claudela, że potrafi umiejętnie adaptować dzieło literackie. Tym razem zrobił to znowu. Jeszcze lepiej, niż wcześniej. Wybitnie.

Droga

Le Route

Scenariusz
Rysunki
Tłumaczenie

Jedna z ważniejszych amerykańskich powieści XXI wieku, wyróżniona nagrodą Pulizera (2007) – „Droga” Cormaca McCarthy’ego doczekała się komiksowej adaptacji. Jeśli bierze się za nią Manu Larcenet to wiadomo, że będzie bardzo mrocznie, chwilami makabrycznie a na pewno czytelnik zostanie rzucony emocjom na pożarcie. Wystarczy wspomnieć co Francuz zrobił w adaptacji „Raportu Brodecka” Philipe’a Claudela.

Postapokaliptyczna historia wędrówki ojca i syna przez opuszczone miasta i drogi Stanów Zjednoczonych, historia upadku ludzkości a zarazem dramatycznej walki o zachowanie człowieczeństwa w nieludzkich czasach.

Larcenet potrafi odnajdywać się w ekstremizmach jak mało kto. I tym razem nie zawiódł. Po wybitnej książce, wspaniałym filmie z Viggo Mortensenem, czas na znakomity komiks!

Zobacz

Pino (Kotori)

Science fiction jakich mało na rynku. Bez akcji, intryg, wielkoskalowych problemów i heroicznych czynów. Oto kameralna opowieść o robocie zyskującym samoświadomość i tym jaki ma to wpływ na jego otoczenie. Manga chwyta za serce, rozczula, ale też subtelnie stawia pytania o granice człowieczeństwa i wskazuje jeden z kierunków, ten bardziej pozytywny, w jakim może podążyć rozwój SI.

PINO

ピノ:PINO

Scenariusz
Tłumaczenie

Czy roboty mają duszę?

Technologia AI znajduje zastosowanie praktycznie we wszystkich dziedzinach ludzkiego życia. PINO to nazwa pierwszych masowo produkowanych humanoidalnych robotów wyposażonych w prawdziwie autonomiczną sztuczną inteligencję. Jeden z nich pracuje w laboratorium firmy farmaceutycznej, gdzie zajmuje się opieką nad zwierzętami wykorzystywanymi do testowania nowych leków. Lecz w dniu, w którym dowiaduje się, że miejsce jego pracy ma zostać zlikwidowane, coś się w nim zmienia…

Zobacz

Kobane Calling (Mandioca)

Takie tytuły, jak „Kobane calling” uczą pokory. I dystansu do osobistej chęci użalania się nad sobą. Przypominają, w jakim – mimo codziennych, mniejszych i większych trosk i problemów – komforcie mamy szczęście żyć, pracować, uczyć się, tworzyć. Boleśnie, nie tak znów dawno przypomniała (i nadal przypomina, choć mam wrażenie, że słabiej, że już nam to spowszedniało za bardzo) wojna w Ukrainie. Tak daleko niby, a jednocześnie tak blisko. A postawmy się, choć na chwilę w sytuacji ludzi, którzy żyją w takim zagrożeniu od lat, na co dzień. Szykanowani, poniewierani, przegnywani z każdego skrawka ziemi, na jakim starają się pokojowo budować swoją społeczność. Ścigani, prześladowani, eksterminowani tylko za to, z jaką narodowością przyszli na świat. Bo prawa do bycia sobą się im odmawia.

Polecam ten komiks każdemu. Pozwala spojrzeć na świat z nieco innej, niż nasza, okrzepła, oficjalna, ugrzeczniona, europejska doktryna patrzenia na rzeczywistość. Czasem chwila refleksji jest konieczna, byśmy przypomnieli sobie, jak nam jest dobrze. I przestali na chwile pier… ić, jak to jesteśmy z tej czy tamtej strony politycznych sporów uciśnieni.

„Kobane calling” to bardzo ważny komiks. Nie tylko kawał solidnej, reporterskiej roboty, ale także ofiarny, donośny głos oddany tym, którzy – choć od dawna krzyczą – wciąż nie mogą być usłyszani. Czas najwyższy przestać wygodnie zatykać dłońmi uszy.

Kobane Calling

Kobane Calling

Scenariusz
Rysunki

Zerocalcare, niezależny artysta, wywodzący się ze sceny hardcore/punk, autor komiksów, których wielcy wydawać nie chcieli a dzisiaj… najpopularniejszy twórca komiksów w całej Europie! Rzecz jasna to Włosi kochają go najbardziej i kupują każdy zeszyt jego komiksów w setkach tysięcy sztuk.

Pochodzący z 2016 roku Kobane Calling jest zapisem podróży Autora na granicę syryjsko-turecką, do obozów kurdyjskich.

Zerocalcare podjął się trudnego zadania zdania relacji z jednego z blisko-wschodnich konfliktów – Kurdów i Państwa Islamskiego.

W swoim stylu gorzko-słodkim, z charakterystyczną dla włoskiej opowieści umiejętnością rozładowania humorem zdałoby się ekstremalnych historii, Zerocalcare opowiada m.in. historię walk o miasto Kobane w regionie Rożawa, którego oblężenie trwało przez pół roku.

Jak zwykle poruszająco!

Zobacz

CE (Studio Lain)

Komiks, którego nie ma. To określenie, związane z błyskawicznym wyprzedaniem tytułu wydanego przez Studio Lain idealnie pasuje do złożonej fabularnie i jednocześnie umykającej gatunkowemu zaszufladkowaniu opowieści Jose Roosevelta. Hołd dla literackiej i komiksowej klasyki i zarazem zaawansowany popkulturowy miszmasz złożyły się na niezwykle wciągającą lekturę z mocno zapadającymi w pamięć postaciami.

CE, tomy 1-2

CE Intégrale

Scenariusz
Tłumaczenie

Jest nieśmiertelnym. Ci nigdy nie śnią. On jednak śni. To, co wówczas widzi, przeraża go i fascynuje. Kim jest ten mężczyzna, zmierzający do tajemniczego budynku? W jakim celu tam zmierza? Dokąd ucieka? Odpowiedź może znajdować się w Sektorze Crecy zamieszkałym przez mutantów, którzy odrzucili technikę na rzecz magii. Zdaje się, że kluczem do rozwiązania tej zagadki jest tajemnicza kobieta o imieniu Victoria. A teraz możecie zapomnieć o tym, co przeczytaliście, bo tak jak główny bohater tej historii, nie macie najmniejszego pojęcia, dokąd to wszystko was zaprowadzi…

José Roosevelt, autor „CE”, pracował nad swoim komiksem kilkanaście lat. Od początku zaplanował go na 13 albumów. W tej historii nie ma żadnych przypadków, to dzieło przemyślane w najdrobniejszych szczegółach. Niezwykłe komiksowe puzzle i niezwykła komiksowa przygoda. Piękna, wzruszająca, ale też często przerażająca i mroczna. Angażująca czytelnika od pierwszych stron i nie wypuszczająca aż do samego końca. „CE” to komiks absolutny. Z jednej strony, to opowieść przygodowa ze sporą domieszką cyberpunka i szeroko rozumianej fantastyki. Z drugiej – hołd dla literatury, kina, malarstwa, rzeźby i komiksu. Jest tu jeszcze trzecia strona medalu. Tak, trzecia, choć niby mamy tylko dwie. Ją jednak odkryjecie już sami.

Do tego dochodzi obłędna oprawa graficzna przywodząca na myśl wielkich mistrzów komiksu od Moebiusa po Andreasa. Polscy czytelnicy mają możliwość zapoznać się z historią kompletną, zebraną w dwóch obszernych tomach liczących łącznie 800 stron! Obydwa tomy sprzedawane są tylko i wyłącznie w komplecie.

Uwaga! Komiks tylko dla dorosłych (nagość, scena gwałtu).

Zobacz

Niebo w głowie (Mandioca)

Komiks nie wybiela obrazu uchodźcy jako takiego. Pokazuje go – przez pryzmat głównego bohatera – jako człowieka głęboko skrzywdzonego, zagubionego, nieprzystosowanego – owszem – do standardów europejskiego życia społecznego, ale wskazuje tez jednoznacznie powody takiej sytuacji. Uchodźcy częstokroć nie znają życia w normalności, w świecie bez przemocy, bez strachu o życie, bez konieczności bezustannej walki, która jako jedyna daje szansę, na przetrwanie. To przerażający, ale do bólu szczery portret ludzi, którzy są być może trudni, których asymilacja może stanowić określone wyzwanie społeczne, ale którzy – nie zapominajmy o tym – są ofiarami. I tylko nasze, zaciekłe pragnienie niedzielenia się posiadanym komfortem (w sytuacji, w której nikt nie wyłamuje nam drzwi nocą, nie strzela do nas i nie gwałci, lub pod groźbą śmierci nie zmusza do gwałtu i zabijania najbliższych, czy nawet kanibalizmu bez wahania nazwę życiem w komforcie) powoduje, ze nie chcemy podzielić się naszym dobrobytem, by dać im szanse na życie w normalności.

Niebo w głowie

Le ciel dans la tête

Potworną przeprawą jest odyseja młodego Niveka uciekającego z niewolniczej pracy w Demokratycznej Republice Konga. Ten przygnębiający i poruszający komiks jest tyleż wielkim oskarżeniem wobec stosunków panujących w Afryce, co ponurą rozprawą z oczekiwaniami przybyszów z Czarnego Lądu.

Tyleż mocna historia co doprawdy niesamowite rysunki Sergio Garcii i kolorystyka zastosowana przez Lolę Moral zostają w głowie i dają do myślenia.

Nie ma bowiem cienia wątpliwości, że to właśnie artyzm Garcii i Moral uczynił historię młodocianego uciekiniera wydarzeniem na komiksowych rynkach Francji i Hiszpanii, gdzie wydrukowano go jeszcze w 2023 roku.

Zobacz

Leviathan (Studio JG)

Ten nastrojowy thriller rozgrywający się w zgliszczach opuszczonego statku kosmicznego budzi całe mnóstwo pozytywnych skojarzeń, od “Obcego”, przez “Battle Royale” i “Dryfującą klasę” po prozę Chucka Palahniuka. Mimo to, jest autonomicznym tworem z własną tożsamością, który zostaje z czytelnikiem na długo po lekturze, bowiem autor umiejętnie zrównoważył tragizm i psychologiczne rozważania bohaterów z dramatycznymi i brutalnymi scenami. Niby akcyjniak, ale z drugim dnem i udanym twistem.

Leviathan

リバイアサン

Scenariusz
Rysunki
Tłumaczenie

Ogromny statek kosmiczny „Leviathan”, wiozący grupę uczniów w kierunku Ziemi, zostaje unieruchomiony i częściowo zniszczony przez wybuchy niewiadomego pochodzenia. Nastoletni Kazuma podsłuchuje rozmowę nauczyciela, z której dowiaduje się, że załodze nie wystarczy tlenu do czasu przybycia pomocy. Jedyną nadzieję daje komora kriogeniczna znajdująca się na statku – jednakże może z niej skorzystać tylko jedna osoba. Kiedy informacja ta wychodzi na jaw, „Leviathan” staje się areną przerażającej walki o przetrwanie w bezlitosnej przestrzeni kosmicznej.

Wydanie 3w1.

Zobacz

Zbłąkane kule (Mucha Comics)

Jeden z tych tytułów, na którego premierę polscy czytelnicy czekali od lat. David Laphman stworzył quasi kryminał, zakręconą wariację, która gatunek wykorzystuje do tego, by o jej bohaterach i ślepym losie, który nierzadko kieruje ich poczynaniami powiedzieć dużo więcej. Na tyle więcej, że opowieść wychodzi poza schemat i to w tym “poza” kryje się to, co w niniejszym komiksie najlepsze.

Zbłąkane kule, tom 01: Naiwność nihilizmu

Stray Bullets: Innocence of Nihilism

Scenariusz
Rysunki
Tłumaczenie

NAIWNOŚĆ NIHILIZMU, czyli pierwszy tom niezależnej czarnobiałej amerykańskiej serii komiksowej, wydawanej od 1995 do 2020 roku, którą stworzył, napisał i narysował laureat nagrody Eisnera – David Lapham.

Fabuła obejmuje okres od połowy lat siedemdziesiątych do połowy lat dziewięćdziesiątych XX wieku i przedstawia pogmatwane, często tragiczne losy dużej obsady bohaterów wmieszanych w przestępczy światek, takich jak niewinna dziewczynka, będąca świadkiem brutalnego podwójnego morderstwa, podrzędni gangsterzy, którzy zaczynają rozumieć, co jest naprawdę ważne w życiu, w najgorszym możliwym momencie, oraz grupka przyjaciół uciekająca przez konsekwencjami złych wyborów do sennego amerykańskiego miasteczka. Bo to nie jest tylko opowieść o zbrodniach – to opowieść o chwilach, które mogą zdefiniować lub zniszczyć życie… jak zabłąkane kule, których nigdy się nie spodziewamy.

ZBŁĄKANE KULE. NAIWNOŚĆ NIHILIZMU zawiera zeszyty STRAY BULLETS #1–14.

Zobacz

Dai Dark (Studio JG)

Oto kwintesencja japońskiej kreatywności i światotwórstwa. Q-Hayashida to jedna z najoryginalniejszych autorek, której wyobraźnia nie jest skażona żadnymi ograniczeniami. “Dai Dark” to akcja, czarny humor, szalone przygody, mroczne zagadki i coraz dziwniejsze zwroty fabularne. Uczucie obcowania z prawdziwymi dziwnościami to w zasadzie znak rozpoznawczy twórczyni “Dorohedoro”.

Dai Dark #01

大ダーク

Scenariusz
Rysunki
Tłumaczenie

Zaha Sanko to chłopak, na którego polują wszyscy degeneraci, łowcy głów i inni żądni władzy despoci w całym kosmosie. A wszystko za sprawą plotki, według której jego kości mają moc spełniania życzeń. W konsekwencji Sanko i jego potworny towarzysz Avakian przemierzają wszechświat, próbując znaleźć sposób, aby uwolnić się od nieustannego pościgu. Czy ich mroczne umiejętności wystarczą, aby odeprzeć kolejne zamachy na życie chłopaka?

Zobacz

Ostatni dzień Howarda Phillipsa Lovecrafta (Kultura Gniewu)

„Ostatni dzień Howarda Philipsa Lovecrafta” to dzieło z pewnością wybitne. Tak w warstwie rysunku, jak i scenariusza. Stara się przybliżyć ikonę literacką, paradoksalnie odzierając ją z ikoniczności, z warstw narzuconych przez potomnych. Usiłuje dostać się do samego szkieletu tego, kim był Lovecraft i tego, co go ukształtowało, zarazem przyczyniając się do jego tragizmu i finalnego upadku. Rzadko zdarza się tak znakomita korelacja pomiędzy artystycznym zamysłem scenarzysty i rysownika, jak ma to miejsce w przypadku niniejszego albumu. Bardzo warto!

Ostatni dzień Howarda Phillipsa Lovecrafta

Le dernier Jour de Howard Phillips Lovecraft

Scenariusz
Rysunki
Tłumaczenie

Fantastyczna wyprawa w świat koszmarów jednego z najważniejszych pisarzy XX wieku!

Utkany z wewnętrznego monologu „Ostatni dzień Howarda Phillipsa Lovecrafta” to powrót do wyimaginowanych krain stworzonych przez Samotnika z Providence – jego wspomnień, gniewu i skrywanych mrocznych miejsc.

Śledzimy ostatnią podróż skomplikowanego i udręczonego człowieka, który mierzy się ze swoimi wyborami wyrzeczeniami, demonami – przekonany, że w chwili śmierci na ludzi czeka tylko pocieszająca, wieczna noc. Ale czy autor nie jest w istocie nieśmiertelny dzięki historiom, które opowiada?

Francuski scenarzysta Romuald Giulivo i polski rysownik Jakub Rebelka ( „Geneza”, „Judasz”) połączyli siły, aby przyjrzeć się ostatnim chwilom słynnego amerykańskiego pisarza. Stworzony przez nich „Ostatni dzień Howarda Phillipsa Lovecrafta” to niezwykła powieść graficzna opowiadająca o tym, jak koniec życia jednego człowieka zamienia się w początek legendy.

Zobacz

Życie wesołe smutnego psa Corneliusa (Mandioca)

Komiks, który mieści się gdzieś między dokonaniami Chrisa Ware’a i Simona Hanselmanna. Opowieść o przegrywie, z zaskakującym, kryminalnym tłem, regularnie wzbudzająca u czytelnika uczucie zażenowania. Historia rozgrywa się przed nami w dziesiątkach rysunkowych tonacji, jakby nieustanne zmiany stylu miały za zadanie odmalować każdą rozterkę tytułowego bohatera. Niby nic ciekawego, skąd zatem ta niezdrowa fascynacja w podpatrywaniu corneliusowych zmagań z życiem i samym sobą?

Życie wesołe smutnego psa Corneliusa

La alegre vida del triste perro Cornelius

Scenariusz
Rysunki
Tłumaczenie

Hiszpański komiks roku 2023! Sensacja, bo wydany przez malutkie wydawnictwo Apa Apa. Komiks nietuzinkowy, bo łączący różnej maści eksperymenty graficzne i formalne z porażającą historią, której nie powstydziliby się Michael Haneke czy David Lynch.

Komiks śmieszny, komiks straszny, poruszający, czasem wręcz odpychający ale mocny, robiący wrażenie nie tylko na odbiorcach tego medium.

Twórca, Marc Torices, do tej pory znany był z produkcji ogromnej ilości zinów i ilustrowania cudzych pomysłów.
Długo pracował, dopieszczał swoje autorskie dzieło. Lecz kiedy wypalił rzucił komiksowo na matę!

Sam autor mówi o wpływach Chrisa Ware, Olivera Schrauwena, Daniela Clowesa i Akiry Toriyamy.

Zobacz