Asteriks #07: Walka wodzów

Asterix 7. Le combat des chefs

Rzymianie, używając podstępu i starego galijskiego obyczaju, próbują podbić wioskę nieugiętych Galów. Walka wodzów – bo o tej tradycji mowa – zobowiązuje wodza wyzwanego na pojedynek do przyjęcia wyzwania. Ten, który przegra, jest zobowiązany oddać się wraz z całym swoim ludem pod rządy zwycięzcy. Do walki z Asparanoiksem stanie galijski wódz Kolaboriks (kolaborujący, rzecz jasna, z Rzymianami). Przebiegli Rzymianie wiedzą jednak, że jeśli Asparanoiks napije się magicznego wywaru sporządzanego przez Panoramiksa, ich plan zakończy się fiaskiem. Dlatego postanawiają porwać druida, w czym przeszkodzą im dzielni Asteriks i Obeliks. Jednak niezdarny Obeliks rzuca ciężkim menhirem tak nieszczęśliwie, że trafia Panoramiksa w głowę i ten dostaje pomieszania zmysłów. Nie może sobie przypomnieć receptury magicznego wywaru, a walka wodzów jest tuż-tuż. Sytuacja wydaje się beznadziejna, jednak Galowie wpadają na pewien pomysł…

Historia galijskiej osady, która dzielnie stawia opór rzymskim najeźdźcom, to obowiązkowa pozycja na półce każdego fana komiksów.

Nieśmiertelny francuski dowcip serii stworzonej przez Renégo Goscinny’ego i Alberta Uderzo od wielu lat przyciąga kolejne pokolenia czytelników, a sprytny Asteriks, naiwny Obeliks i ich towarzysze znaleźli się w gronie ulubionych bohaterów masowej wyobraźni.

Nowa edycja w twardej oprawie oprócz komiksu zawiera także ponad czterdzieści stron dodatków, w których czytelnik pozna okoliczności powstawania albumu, zobaczy archiwalne materiały i dowie się wielu ciekawostek o bohaterach, autorach i historii.

Porównaj ceny

Szczególnie polecamy

Pozostałe księgarnie

Szczegóły wydania

Opinie redakcji
Avatar
Tomasz Miecznikowski
06.02.2025

Od kilku miesięcy Egmont wypuszcza specjalną reedycję “Asteriksa”. Postanowiłem wybrać jeden z najnowszych tomów i sprawdzić czym wyróżnia się to wydanie. Sprawdziłem i nie żałuję decyzji o lekturze.

Na ów test wybrałem “Walkę wodzów”, komiks który po latach kojarzyłem jako jeden z tych pierwszych, w którym seria wskoczyła na pełne obroty, a talent obydwu twórców rozbłysnął w pełni. W tym przypadku, po poprzedzających tomach, czyli “Asteriksie i Kleopatrze” i “Asteriksie. Wyprawie dookoła Galii” jest to opowieść lokalna, skoncentrowana na miejscu zamieszkania Galów. Oto podstępni (czyli nie tylko głupi) Rzymianie wpadają na iście diabelski pomysł. Po pierwsze postanawiają wyeliminować z gry druida Panoramiksa - bez niego Galowie nie będą mieli dostępu do magicznego wywaru, który daje im nadludzką siłę. Po drugie, postanawiają zorganizować tytułową walkę wodzów. Tym drugim wodzem, który miałby stoczyc pojedynek z Asparanoiksem jest inny galijski wódz - zwolennik Rzymian i rzymskiego stylu życia o jakże znaczącym imieniu Kolaboriks. Jeśli wygra - a z racji postury ma na to wielkie szanse - zostałby wówczas wodzem zamieszkiwanej przez niepokornych Galów wioski. Czy to się może udać?

Nawet wiedząc, że i tak wszystko skończy się dobrze, możemy czerpać niezwykłą przyjemność z rozpisanej przez Goscinnego intrygi, pełnej zwrotów akcji, w których często główną rolę gra również przypadek (jak choćby fakt, że Panoramiksa z gry wyeliminował sam Obeliks). To z pewnością jeden z najlepiej rozpisanych scenariuszy “Asteriksa”, pełen komediowych wypełniaczy, które jeszcze bardziej uatrakcyjniają fabułę - są tu gry słowne, groteskowe momenty i pomysłowe odwołania do współczesności twórców serii - choćby fragmenty z innym druidem, protoplastą stosowania w leczeniu freudowskich teorii. A jeszcze można by było wymieniać kolejne.

Jednak największą zaletą - i mówię to z pełnym przekonaniem, są w albumie dodatki, które stanowią bodajże połowę jego albumu. Pamiętamy, że były kiedyś wydania “Asteriksa” z leksykonem, ale aktualny przypadek to jednak coś innego. Jeśli znacie wydane przez Egmont w ostatnich latach inne tytuły duetu Goscinny/Uderzo, jak choćby “Beniamin i Beniamina” czy ‘Luc Junior”, pamiętacie z pewnością dodatki opisujące historię tworzenia tych albumów. W niniejszym wydaniu “Asteriksa” dostajemy coś podobnego, ale jeszcze bardziej rozbudowanego. Są tu na przykład bardzo dokładnie opisane inspiracje towarzyszące publikacji “Walki wodzów”, które okazują się mieć mocne związki z drugowojenną historią Francji (kwestia kolaboranckiego rządu Vichy), ale też dowiadujemy się o tytułowym nawiązaniu do ówczesnej walki o krajową prezydenturę - nawet zapowiedź albumu w magazynie “Pilote” miała formę zorganizowane przez Asparanoiksa konferencji prasowej!

Tych smaczków i odniesień jest prawdziwe multum i ich lektura jest równie ciekawa co opisana w komiksie historia. Znajdziemy tu też coś w rodzaju leksykonu, w formie wielu historycznych ciekawostek, ale także opisane różne aspekty procesu twórczego. Jest tu po prostu wszystko, co odnosi się do “Walki wodzów” i jeśli każdy album w nowej edycji Asteriksa wygląda tak samo to trzeba uznać tę edycję za prawdziwą skarbnicę wiedzy i wzór, według którego powinno wydawać się kultowe, klasyczne komiksy. Na szczęście i u nas, choćby w postaci “Złotej Kolekcji Kajko i Kokosza” takie rzeczy też już się dzieją.

Oceny i opinie
Średnia ocen
5.00/6
1 ocena Show votes.
Ładuję ...
Liczba ocen
5.00/6
1 ocena Show votes.
Ładuję ...
5.00/6
1 ocena Show votes.
Ładuję ...

Dodaj komentarz