Scenariusz
Rysunki
II wojna światowa w Afryce. Na Saharze panuje niepodzielnie Afrikakorps generała Rommla. Brytyjczycy szykują się do obrony Egiptu i Kanału Sueskiego. Brytyjski kapitan David Stirling postanawia jednak zmienić zasady gry. Tworzy SAS – Special Air Force – małą, lecz elitarną jednostkę mającą na celu przeprowadzanie akcji dywersyjnych i specjalnych za liniami wroga. Do walki z lisem potrzebne są wilki.
Wydanie zawiera 3 tomy oryginalnego wydania francuskiego.
Kategoria
Pochodzenie
Wydawca Polski
Wydawca Oryginalny
Data Wydania
12.03.2024
Wydanie
I
Druk
Kolor
Oprawa
Twarda
Format
240x320 mm
Liczba Stron
192
Cena Okładkowa
149,99 zł
EAN
9788368092028
Opinie redakcji
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Historyczne komiksy wojenne obarczone są podstawowym problemem przewidywalności fabuły. Znajomość historycznej faktografii mocno ogranicza scenarzystę w zakresie fabularnej kreacji, ale z drugiej strony, świadomy tego czytelnik nie oczekuje przesadnych twistów, czy zaskoczeń.
Jak więc napisać solidny, zajmujący komiks historyczny? Z zachowaniem poprawności względem faktów, bez nadmiernego, ale jednocześnie z koniecznym dramatyzmem, zdolnym podtrzymać czytelnicze zainteresowanie? Można, jak uczynił to choćby Vincent Brugeas, sięgnąć po historię prawdziwą, ale jednak owianą częściowo nimbem tajemnicy. A przynajmniej taką, której faktografia nie zaistniała w szerszej świadomości odbiorców, pomijając może historyków i miłośników tematyki wojskowych oddziałów specjalnych.
Wzięcie na warsztat jednej z najlepszych jednostek specjalnych w dziejach – brytyjskiego SAS, zdaje się tematem samonośnym. Połączenie historycznego znaczenia, ze swego rodzaju brawurą i brakiem poszanowania sztywnych zasad (kontrastujących ze sztywną zasadnością postawy typowego brytyjskiego oficera), jakie cechowały postaci takie, jak choćby David Archibald Stirling, pozwalają scenarzyście budować opowieść nieco w stylu hollywoodzkiej kreacji, a jednak nadal pozostającej w obszarze historycznej zgodności. Sama opowieść, skupiona na pokazaniu prawdy, prowadzi nas od pierwszych pomysłów na utworzenie elitarnej jednostki do zadań specjalnych, poprzez pierwsze jej działania – niekoniecznie udane – oraz próby odnalezienia „swojej” ścieżki w obszarze koniecznych i możliwych działań w realiach II wojny światowej. I mozolne, ale konsekwentne budowanie legendy, która do obecnych czasów zarówno zmieniła mocno swoją specyfikę działania, jak i obrosła swoistym mitem.
„The Regiment. Prawdziwa historia SAS” pozwala nam cofnąć się do samych początków, prześledzić wyboistą drogę od koncepcji jednostki specjalnej, po jej realne, coraz większe sukcesy oraz niebagatelne znaczenie w obszarze destabilizacji działania wrogich, hitlerowskich sił na frontach Afryki Północnej.
Kluczem w powstaniu SAS była wizja pewnego oficera, wizja niepodzielana przez wierchuszkę dowództwa, które myślało globalne, w kategorii makro, ale niekoniecznie z pełną świadomością niuansów prawdziwego pola walki. Upór Stirlinga i jego niezachwiana wiara w słuszność utajnionych działań na tyłach wroga – w miejsce dotychczas stosowanych, bezpardonowych, frontalnych ataków opartych na przewadze masy, co często prowadziło do gigantycznych strat po stronie brytyjskiej – dały podwaliny do powstania jednej z najważniejszych, w ujęciu historycznym, jednostek specjalnych. A my poznajemy jej genezę i historię, nie tylko za sprawą materiału komiksowego, ale starannie przygotowanego -- choć niedługiego -- rysu historycznego (ubogaconego solidną dawką zdjęć i szkiców) umieszczonego na końcu albumu.
Graficznie jest poprawnie. Typowo dla komiksu historycznego, autor rysunków – Thomas Legrain – stawia na realizm szkiców i skupienie na postaciach, choć nacieszyć oko mogą także miłośnicy sprzętu wojskowego, pojazdów i samolotów z okresu II wojny.
„The Regiment. Prawdziwa historia SAS” to nic innego, jak komiksowy hołd złożonej jednej z legendarnych jednostek specjalnych, jakie istniały. A zarazem hołd dla jej twórców, dla pierwszych żołnierzy, którzy w niej służyli. I – warto dodać – to hołd całkiem zasłużony.
Dla miłośników historycznych komiksów wojennych to album bardzo warty zainteresowania.