Usagi Yojimbo – tam gdzie Disney spotyka Kurosawę

Data publikacji

11.08.2025 08:00

Kategorie

Publicystyka

Usagi Yojimbo po raz pierwszy na kartach komiksu pojawił się w 1984 r. Przez ten czas został obsypany licznymi nagrodami i uzyskał status jednej z najlepszych graficznych serii autorskich. Po ponad dwóch latach przerwy na polski rynek powraca regularna seria. Rozdroża to już trzydziesty siódmy tom, a zarazem czwarty w kolorze. 

Stan Sakai – syn amerykańskiego żołnierza stacjonującego w Kyoto oraz japonki wywodzącej się z rodu średniowiecznych samurajów, urodzony w 1953 r. na Hawajach – już od najmłodszych lat fascynował się filmami samurajskimi, które często oglądał w starym kinie położonym niedaleko domu. Duże znaczenie dla jego późniejszej kariery miało też dziedzictwo matki, która zaszczepiała w nim pasję do japońskiej kultury, pielęgnowała rodowe tradycje i przekazywała całą wiedzę o przodkach. Drugą jego miłością, w żadnym stopniu nie akceptowalną przez rodziców, były komiksy, które zdeterminowały go do podjęcia decyzji o swojej przyszłości. Po przeprowadzce w 1977 r. do Kalifornii rozpoczął studia w Art Center College of Design i dorabiał jako ilustrator książek i magazynów. W branży komiksowej zadebiutował jako liternik serii Groo The Wanderer Sergio Aragonesa i to w tym kierunku rozwijał swe umiejętności (wklejał teksty m.in. do niedzielnych wydań Spider-Mana na prośbę Stana Lee). Dopiero w 1984 r. przyszedł czas na pełnoprawny debiut i szybką wspinaczkę po szczeblach kariery.

Pierwszy epizod o Usagim Yojimbo (jap. Królik Przyboczny) zadebiutował w listopadzie w antologii Albedo Antrophomorphics. Nim otrzymał własną zeszytową serię, przez trzy lata w postaci luźno powiązanych ze sobą krótkich opowiastek, pojawiał się na łamach Albedo oraz innej antologii, Critters. Stan Sakai  pierwotnie wymyślił Usagiego jako bohatera pobocznego w przygodach Nilsona Groundthumpera, antropomorficznego zwierzaka, przeżywającego przygody w średniowiecznej Europie. Jednak to  przypadkowo narysowany królik ze związanymi uszami okazał się na tyle plastyczny, że w ostateczności całe swoje siły poświęcił właśnie jemu. Dzięki temu na karty opowieści mógł przelać całą miłość do japońskiego kina, kultury, sztuki, legend i historii.

Początkowe przygody z udziałem długouchego samuraja przeszły bez echa, aż do czasu, gdy dzięki Wojowniczym Żółwiom Ninja Kevina Eastmana i Petera Lairda wybuchła olbrzymia moda na czarno-białe opowieści o antropomorficznych zwierzakach posiadających wprawę w sztukach walki. W tym czasie powstały niezliczone, kuriozalne plagiaty próbujące uszczknąć nieco z tego sukcesu. Jednak tytuły te znikały równie szybko jak się pojawiały, a w ostateczności na polu bitwy pozostały tylko żółwie i królik, które jako jedyne broniły się zarówno pod względem rysunków jak i historii. Nie da się jednak ukryć, że to właśnie Żółwie Ninja rozpędziły popularność Usagiego, która z każdym kolejnym rokiem już tylko rosła.

Stan Sakai
Źródło: Official Stan Sakai

Kurosawa i Musashi w jednym

Inspiracją do stworzenia Usagiego Yojimbo był przede wszystkim film Akiry Kursowany pt. Straż Przyboczna (jap. Yojimbo), opowiadający o roninie – samuraju bez pana – wędrującym przez kraj w poszukiwaniu przygód, zarobku i kandydatów do pojedynku. Sakai właśnie stąd zaczerpnął ogólny pomysł na swojego bohatera, a niezwykły hołd tej opowieści oddał w tomie pt. Miasto zwane piekłem, gdzie Usagi umiejętnie prowadzi rozgrywkę pomiędzy dwoma wrogimi gangami. Największą jednak inspiracją była postać Miyamoto Musashi’ego, najlepszego szermierza w historii Japonii, który swój pierwszy śmiertelny pojedynek stoczył w wieku trzynastu lat, a przez całe życie ponoć nie przegrał ani jednej walki. To po nim Usagi otrzymał imię Miyamoto oraz niezwykłą technikę walki dwoma mieczami (jap. nitō-ryū), będącą szczytem umiejętności szermierczych w Kraju Kwitnącej Wiśni. Również inne walory tego sławnego wojownika Sakai przekazał swojej postaci, m.in. część filozofii i postawy życiowej, sposoby na zdominowanie przeciwnika w walce – zawartych w Księdze pięciu kręgów, a także drobne fragmenty z życiorysu. Usagi to dumny, niezłomny szermierz, zawsze skory do pomocy uciśnionym, o bystrym i przenikliwym umyśle – wzór cnót rycerskich honorowego kodeksu bushidō, swą postawą inspirujący nie tylko niższe kasty społeczeństwa ale także doświadczonych i zasłużonych wojowników.

Na opowieść o nim składa się wiele krótkich epizodów oraz większych, rozbudowanych historii. Pomimo przyjętej formy, tworzą one niezwykle spójną całość, a mimo to każdy tom można czytać jako autonomiczny, samodzielny byt. Akcja przygód Usagiego została osadzona w rozpoczynającej się dopiero epoce Edo, zapoczątkowanej końcem wyniszczającej wojny domowej, w wyniku której władzę w Japonii przejęli shoguni z rodu Tokugawa. Początek XVII wieku to czas rozwoju rzemiosła, handlu i rozbudowy miast, ale też okres chaosu, w którym niedobitki rozproszonych armii i roninowie włóczą się po kraju w poszukiwaniu zajęcia. Usagi jest właśnie takim roninem, który w wyniku konfliktu z klanem Hikiji, zakończonego bitwą na równinie Adachi, w zdradzieckich okolicznościach traci swego Pana, przywódcę rodu Mifune. Od tego czasu samotnie wędruje po wyspach chwytając się przeróżnych zleceń.

usagi-yojimbo2

Historia, mity i popkultura

Sakai mocno zakorzenił tło wydarzeń w realiach historycznych odnosząc się nie tylko do udokumentowanych faktów ale także wiernie odwzorowując wszystkie elementy tamtych czasów. Przeglądając karty wybranego tomu Usagiego możemy mieć pewność, że każdy sandał, środek transportu, architektura budowli, ogrodów, krój strojów, design przedmiotów codziennego użytku, itd.  znajdzie odzwierciedlenie w rzeczywistości. Na tym jednak lekcja historii się nie kończy. Liczne postacie poboczne, które tytułowy bohater spotyka podczas wędrówki mają swe korzenie w realiach. Warto wspomnieć chociażby o Tomoe Ame, spersonifikowanej kocicy, której pierwowzorem była XII-wieczna kobieta-samuraj Tomoe Gozen, charakteryzująca się nie tylko urodą ale odwagą i siłą; bądź Gennosuke Murakami, nosorożec będący łowcą głów bazujący na Gennosuke Muso, wybitnym fechtmistrzu, który (jak głosi legenda) podobno jako jedyny pokonał Musashiego.

Autor pomysły czerpie również z japońskiej popkultury wplatając do opowieści przeróżne postacie jak np. wieprza Zato-Ino, będącego wiernym odwzorowaniem niewidomego szermierza o niezwykłych umiejętnościach, Zatoichiego – bohatera serii popularnych filmów; Yagiego, antropomorficznego capa, zabójcę do wynajęcia podróżującego z synem Gorogoro, będących czytelnym nawiązaniem do komiksu Samotny wilk i szczenię; przezabawną Godzyllę, której rodowód jest aż nazbyt klarowny; czy też Pana Mifune, daimyō nazwanego na cześć aktora Toshiro Mifune.

Nieobce mu są również mity, legendy i tzw. kaidan czyli opowieści grozy. Świat Usagiego zasiedlają liczne yokai (mityczne stworzenia-potwory) jak Kappy, diabły Oni, Nunekubi (demony potrafiące oddzielać głowy od ciał), Kitsune (demoniczne lisy) i wiele innych przerażających, podstępnych bądź udręczonych istot, których trzeba się pozbyć albo im pomóc. Jednak najbardziej charakterystycznym elementem tego przebogatego uniwersum są wszechobecne diplodokopodobne jaszczurki, zwane tokage, pełniące zarówno role zabawnych pupilów jak i natrętnych szkodników gęsto wypełniających drugi i trzeci plan we wszystkich opowieściach. Nie raz miały duży wpływ na los Usagiego, a jeden z nich przez jakiś czas był nawet wiernym towarzyszem długouchego ronina.

Wszystkie te elementy składają się na wierny i wyjątkowy obraz feudalnej Japonii okresu Edo, z tą jednak różnicą, że bohaterami są zantropomorfizowane zwierzęta. Stan Sakai doskonale łączy je z opowieścią o własnym bohaterze, umiejętnie balansując pomiędzy ilością podawanych faktów historycznych a wartką akcją i fantastyką. Każdy epizod jest wypełniony wiedzą, ukrytymi znaczeniami i brawurowymi pojedynkami oraz zakończony niesztampowym morałem, zachowując przy tym lekki, nienużący ton. Ze względu na łączenie tradycji bajek zwierzęcych wymyślonych przez Ezopa – a rozwiniętych w animacjach z udziałem Kaczora Donalda czy Myszki Miki – z atmosferą opowieści samurajskich, bardzo często Usagiego Yojimbo nazywa się krzyżówką Kurosawy z Disneyem. I faktycznie, pod zwierzęcą postacią swych bohaterów, Stan Sakai nie tylko przekazuje wiedzę i dostarcza rozrywki, ale przemyca także gorzkie prawdy i głębokie mądrości na temat ludzkich zachowań.

Na naszym rynku znajduje się dwanaście ponad 600-stronicowych wydań zbiorczych (Usagi Yojimbo: Początek #1-2, Usagi Yojimbo: Saga #1-9, Usagi Yojimbo: Legendy), ukazujące pełen przekrój przez przytoczoną charakterystykę opowieści. Udowadniają one, że Usagi Yojimbo to od ponad czterdziestu lat niezmiennie trzymający najwyższy poziom tytuł, który zdecydowanie zasłużył na wszystkie przyznane mu nagrody (m.in. cztery Eisnery, Harvey, Haxtur, Ursa Major), nominacje (ponad dwadzieścia) oraz międzynarodową popularność. Zasługa w tym nie tylko kunsztu autora do opowiadania wciągających historii ale także umiejętności graficznych. Styl Sakai’ego jest przejrzysty i nieskomplikowany, ale też bardzo mocno przemawiający do wyobraźni. Dzięki kilku prostym kreskom potrafi oddać całe spektrum emocji, a także wiernie zilustrować najdrobniejsze elementy świata przedstawionego. Z kolei drugi i trzeci plan aż kipią od szczegółów i ukrytych smaczków.

Pod każdym względem, z obecnie wydawanych na polskim rynku komiksów, nie ma za wiele, które mogłyby się równać z tą niezwykle dopracowaną serią. Polski czytelnik ma już dostęp do trzydziestu siedmiu albumów (w tym trzydzieści trzy w grubych zbiorczakach), czterech opowieści z tzw. Legend (wydanych osobno oraz w jednym tomie) i wersji alternatywnej pn. Chibi Usagi. Przed nami jeszcze przynajmniej cztery tomy regularnej serii i być może crossovery z udziałem Żółwi Ninja. A Stan Sakai się nie zatrzymuje, bowiem już dawno zapowiedział, że o długouchym będzie opowiadał na tyle, na ile starczy mu sił. Dla dobra czytelników, oby trwało to jak najdłużej.

Usagi Yojimbo #37: Rozdroża

Usagi Yojimbo. Book 37: Crossroads

Scenariusz
Rysunki
Tłumaczenie

Marek Starosta

Kolejny album opowiadający o przygodach królika ronina Usagiego – w kolorze! Tym razem Usagi wędruje po Japonii w towarzystwie swojego kuzyna Yukichiego. Na tom składają się dwie historie. W Okupie! Usagi i Yukichi spotykają Kitsune, uliczną artystkę i złodziejkę, która ukradła lokalnemu panu listę przekupionych urzędników. Gdy ten w akcie odwetu porywa podopieczną złodziejki, Usagi i Yukichi postanawiają pomóc ją uwolnić. Później, w Rozdrożach, Usagi i Yukichi napotykają pielgrzymów, których napadła banda bezwzględnych roninów. Usagi postanawia ich ścigać, ryzykując powrót w okolice, w których zagrażają mu liczne niebezpieczeństwa, od których niedawno uciekł.

Seria „Usagi Yojimbo” jest tworzona od 1984 roku przez supergwiazdę komiksu amerykańskiego, scenarzystę i rysownika Stana Sakaiego. Na jej podstawie powstał serial animowany, który jest emitowany na platformie Netflix.

Pochodzenie

Komiks amerykański

Postacie

Miyamoto Usagi

Wydawca Polski

Egmont

Wydawca Oryginalny

IDW

Data Wydania

13.08.2025

Wydanie

I

Druk

Kolor

Oprawa

Miękka ze skrzydełkami

Format

145×205 mm

Liczba Stron

136

Cena Okładkowa

49,99 zł

ISBN

9788328174467

Zobacz